Multitool – podręczne klucze rowerowe

Pojedynczy klucz łatwo zapodziać, zwłaszcza gdy rowerową pasję dzielimy z innymi członkami rodziny lub naszemu psu brakuje żelaza. Jeśli zdarza ci się krzyczeć na całe gardło „GDZIE JEST MÓJ IMBUS PIĄTKA?!”, to najprawdopodobniej brakuje ci zestawu podręcznych kluczy rowerowych – tak zwanego multitoola, narzędziownika lub (rowerowego) scyzoryka.


Nowoczesne rowery budowane są tak, że jesteśmy je w stanie rozebrać i złożyć przy pomocy pomocy kilku kluczy. Docenimy to szczególnie w trasie przy niespodziewanej awarii, o ile będziemy mieć przy sobie właściwe narzędzia. W tym celu powstały tak zwane multitoole, które formą i działaniem przypominają szwajcarski scyzoryk. Niektóre z nich ewoluowały do tego stopnia, że zawierają narzędzia, których prawdopodobnie nigdy nie użyjemy, jednak o ile dodatkowy ciężar nie jest dla nas kłopotem, bo nie wozimy multitoola w tylnej kieszonce szosowej koszulki, to lepiej mieć narzędzie z kilkoma funkcjami za dużo niż z jedną za mało. Absolutne minimum w trasie to klucze imbusowe nr 4 i 5, minimum jedna łyżka do opon, zestaw naprawczy do dętek lub opon bezdętkowych oraz skuwacz z odpowiednią spinką do łańcucha. Z takim zestawem poradzimy sobie z typowymi, najczęściej zdarzającymi się usterkami. Może się jednak zdarzyć, że mocno skrzywimy tarczę hamulcową (mocowaną na 6 śrub) i urwiemy szprychę. Wtedy nieocenionym może się okazać Torx T25 oraz klucz do nypli.

Topeak Mini 9 Pro Tool

Różne formy

Na przestrzeni lat zdążyliśmy się przyzwyczaić do multitooli w formie składanego scyzoryka, jednak w rowerze jest pełno rur, rurek i otworów, w których można sprytnie schować narzędziownik, że szkoda byłoby ich nie wykorzystać. Producenci rowerowych akcesoriów podjęli ten temat i dziś możemy kupić zestawy kluczy, które schowamy w kierownicy, rurze sterowej, a nawet w osi korby typu Hollowtech lub osi koła (jako oś przelotowa ze zintegrowanym narzędziownikiem). Poza tym możemy kupić bidon będący pojemnikiem na narzędzia lub koszyk na bidon z pojemnikiem zawierającym multitool (np. Topeak Ninja TC Road).


All-in-One

Jeśli nie jesteś spokrewniony z MacGyverem – zestaw zawierający wszystko co trzeba, a nawet więcej, będzie najlepszym wyborem. Istnieją patenty na prowizoryczną, pozwalająca nam dojechać do domu, naprawę niemal wszystkiego. Np. tylną przerzutkę, w razie zerwania linki, możemy zablokować na optymalnej dla nas zębatce kasety. Zerwaną linkę z jednej strony przywiązujemy do ramy, a z drugiej mocujemy tam gdzie zwykle, czyli na śrubie mocującej linkę do przerzutki. W tym celu potrzebować będziemy (w większości przypadków) klucza imbusowego nr 5.
Osobnym tematem jest skuwacz. Z zerwaniem się łańcucha musimy liczyć się zawsze, a na tę usterkę nie ma żadnych patentów. Najłatwiejszym sposobem naprawy urwanego łańcucha jest usunięcie przy pomocy skuwacza zerwanego ogniwa i zastąpienie go spinką rowerową.

Topeak Alien III

Idealne na prezent

Multitool jest idealnym pomysłem na prezent, gdyż nie da się mieć zbyt wielu narzędzi. Nawet gdy obdarowany ma już jakiś podręczny narzędziownik, to lepszy może wozić ze sobą na rowerze, a kolejny trzymać w domu, w samochodowym schowku lub… nosić na nadgarstku.

Multitool Leatherman Tread
Wild and Wolf – Pocket Bicycle Multi-Tool

Inwestycja na lata

Dobrej jakości narzędzia mogą przeżyć wszystkie nasze rowery, nas samych i posłużyć jeszcze naszym wnukom, zaś tanie, nie dość, że same się szybko zużyją lub zniszczą w inny sposób, to mogą nam uszkodzić gniazdo nietypowej, trudnej bądź niemożliwej do dokupienia śruby. W przypadku ograniczonego budżetu lepiej kupić mniej zaawansowane narzędzie i z czasem sukcesywnie dokupować kolejne.

Topeak Ratchet Rocket Lite DX•

5 MTB Tools that Live in your Bike

You Might Also Like

No Comments

    Leave a Reply