Wszystko zaczęło się jak zwykle – od pojedynczych kolarzy MTB, którzy we własnym zakresie demontowali przednie przerzutki i zbędne wg siebie tarcze z korby i montowali prowadnice łańcucha, które były niezbędne przed rozpoczęciem produkcji odpowiednich zębatek narrow wide. Prowadnice już istniały, gdyż były stosowane w rowerach z napędami typu single speed.
Short story short
Idea napędów z korbami 3- i 2-rzędowymi była prosta – więcej przełożeń, czyli możliwość pokonywania stromych podjazdów i rozwijania dużych prędkości zwłaszcza na zjazdach. Napędy 2-rzędowe, jakich używali zawodowcy, na przestrzeni dziesięcioleci zostały udoskonalone do tego stopnia, że trudno było sobie wyobrazić coś lepszego. Dzięki użyciu bardzo lekkich i wytrzymałych materiałów, takich jak karbon czy tytan, napędy dedykowane dla zawodowców (np. Shimano XTR i Dura Ace czy SRAM GX i RED) są wystarczająco lekkie, aby pozbywanie się wagi jednej tarczy i przedniej przerzutki z pancerzem i manetką (różnicy częściowo niwelowanej dużą kasetą), kosztem mniejszej liczby przełożeń, mogło mieć decydujący wpływ na to, że napędy 1x na stałe zagoszczą najpierw w rowerach zawodowców, a następnie amatorów. Pierwszym seryjnie produkowanym napędem 1x był SRAM XX1 1×11 zaprezentowany w 2012. Musiały minąć 4 lata, podczas których napędy z jednorzędową korbą były udoskonalane, by w 2016 r. SRAM z napędem XX1 1×12 uśmiercił przednią przerzutkę.
Jak to działa?
Jako że mamy tu do czynienia z uproszczonym napędem napędem rowerowym, technologii rakietowej próżno tu szukać. Kluczowa jest tarcza korbowodu z wysokimi zębami o zmiennej szerokości, które trzymają łańcuch na swoim miejscu. Innym istotnym elementem jest przerzutka z mocną sprężyną i sprzęgłem, jednak te spotkamy także w napędach 2x. Decydująca dla upowszechnienia się napędów 1x była prostota i w końcu – wraz z udoskonalaniem technologii 1x – niezawodność. Przednia przerzutka nie zapycha się błotem, a łańcuch nie zrywa przy przekosie typu: mała zębatka z przodu – mała zębatka z tyłu.
Dla kogo 1x?
Właściwie łatwiej wymienić dyscypliny, w których napęd 1x jeszcze przez jakiś czas nie znajdzie zastosowania. Na pewno będzie to kolarstwo szosowe i ultramaratony. Podczas gdy w wielu nowoczesnych rowerach można i rezygnuje się z korb 3-rzędowych na rzecz napędów 2x, tak korby z 3 zębatkami wciąż są wskazane w rowerach turystycznych, w których sakwy z zawartością mogą ważyć tyle co sam rower, a zmęczenie podróżą może powodować, że nawet niewielkie wzniesienie będzie sprawiało wrażenie podjazdu kategorii 4. Również w rowerach juniorskich korby 3-rzędowe jeszcze długo pozostaną obecne.
Efektywność
W rowerach z korbowodami wielorzędowymi przyjęło się obliczać liczbę przełożeń mnożąc po prostu liczbę zębatek korby przez liczbę koronek kasety. W efekcie, przy napędzie 3×10, otrzymujemy wartość 30, jednak czy rzeczywiście tyle biegów mamy do dyspozycji? Naturalnie nie i to z dwóch przyczyn. Po pierwsze: nie powinniśmy jeździć na przekosach łańcucha typu największa zębatka z przodu i największa z tyłu i raczej nie będziemy, gdyż hałas wózka przedniej przerzutki przy takich przełożeniach skutecznie do tego zniechęca. A po drugie: część kombinacji się dubluje – np. 39×14 i 53×19, 39×17 i 53×23.
Trwałość
Jednymi z głównych wad wczesnych systemów 1x była hałaśliwa praca i szybkie zużywanie się komponentów, jednak na przestrzeni 7 lat producenci tych napędów udoskonalili je na tyle, że problem głośnej pracy praktycznie przestał istnieć, a tarcz i kasety przy odpowiedniej konserwacji napędu rowerowego, którą znacznie ułatwia brak przedniej przerzutki, są w stanie wytrzymywać znacznie większe przebiegi. Kluczowy dla trwałości napędu 1x jest łańcuch, który należy często sprawdzać pod kątem wyciągnięcia oraz smarować i dokładnie wycierać. Mając powyższe na uwadze, nawet przy bardzo intensywnej jeździe powinniśmy przejechać na jednej tarczy i kasecie przynajmniej jeden sezon. Łańcuch jednak wymienimy co najmniej jeden raz.
Cena
Napędy 1×11 są już na tyle przystępne cenowo, że może się nimi zainteresować każdy, natomiast konfiguracje 1×12 wciąż potrafią zniechęcić swoją ceną. Jest jednak szansa, że już wkrótce, wraz z upowszechnieniem się konstrukcji 1×13, ceny 'dwunastek' spadną do akceptowalnego dla większości pasjonatów kolarstwa poziomu.
No Comments