W zależności od roweru, powierzchnia styku opon z podłożem może mieć wielkość kartki z notesu lub znaczka. Nietrudno więc sobie uzmysłowić, jak duże znaczenie dla trakcji, a w konsekwencji dla bezpieczeństwa, ma stan kół, o którym decyduje m.in. właściwe ciśnienie w oponach.
Podstawowe narzędzie
Nie jest istotne, czy jesteś rowerzystą, który jeździ wyłącznie rekreacyjnie przy idealnej pogodzie, czy maniakiem dystansów, który tydzień bez nawinięcia kilkuset kilometrów uznaje za nieważny. Powietrze z kół schodzi nieustannie, niezależnie czy w oponie siedzi bardzo dobrej jakości dętka rowerowa, czy świeży uszczelniacz systemu bezdętkowego. Proces ten jest zauważalny szczególnie wtedy, gdy rower jest narażony na duże wahania dobowe temperatury – w nocy powietrze w oponach zmniejsza swoją objętość, zaś za dnia, zwłaszcza na rozgrzanym asfalcie, rozszerza się i napotykając opór opony, szuka łatwego ujścia. Ten sam efekt obserwujemy w dmuchanych balonach, które po kilku dniach od napompowania tracą większość powietrza. Producenci ogumienia nakazują kontrolę ciśnienia przed każdą jazdą i dobrze byłoby tak robić, jednak w codziennym pośpiechu dobrze będzie, jeśli przynajmniej raz w tygodniu dopompujemy koła do optymalnej wartości.
Manometr
Jeśli zaskoczyły cię ceny stacjonarnych, markowych pompek, a miały prawo, to warto bliżej przyglądnąć się częściom składowym dobrej pompki. Jednym z kluczowych elementów jest manometr i bardzo ważne jest, aby był dobrej jakości, gdyż pompka z zepsutym lub źle działającym manometrem nada się właściwie tylko na śmietnik.
Aby pompowanie było wygodne, najlepiej wybrać pompkę z dużą i czytelną tarczą manometru. Wiele modeli wyposażanych jest w przesuwną, pomocniczą strzałkę, którą możemy zaznaczyć sobie wartość ciśnienia, jakie chcemy osiągnąć.
Presta vs schrader
Główną zaletą wentyla typu presta jest to, że wymaga mniejszego otworu w obręczy, co przekłada się na jej wytrzymałość, zwłaszcza w przypadku wąskich obręczy szosowych. Jest też nieco lżejszy i teoretycznie bardziej niezawodny od wentyla typu schrader, jednak trudno wypatrywać śmierci tego drugiego, gdyż ten jest z kolei tańszy, mniej podatny na uszkodzenia mechaniczne i tożsamy z wentylem samochodowym (tak też zresztą jest często nazywany), więc koło z takim wentylem napompujemy na każdej stacji benzynowej. Prestę też możemy napompować przy pomocy kompresora lub pompki z końcówką samochodową, jednak aby było to możliwe, potrzebny jest specjalny adapter do wentyla.
Końcówka pompki
Wybierając podłogową pompkę, należy zwrócić szczególną uwagę na głowicę pompującą. Najtańsze modele, których powinniśmy unikać, będą wyposażone w końcówkę, która w celu napompowania koła z wentylem innym niż domyślny, wymaga wyjęcia i odwrócenia gumowego elementu uszczelniającego.
Modele ze średniej półki będą zwykle wyposażone w końcówkę podwójną lub pojedynczą z przełącznikiem. W najlepszych zaś pompkach możemy spotkać głowice, które automatycznie dostosowują się do danego wentyla.
Pomocną funkcję może stanowić przycisk umożliwiający spuszczanie powietrza bez zdejmowania końcówki z wentyla, jednak jest to jedno z ostatnich kryteriów, jakie należy brać pod uwagę.
W starszych rowerach wciąż możemy spotkać dętki z wentylami typu dunlop, które pompuje się końcówką do wentyli schrader.
Korpus pompki
Najlepsze pompki wykonuje się z aluminium, które jest trwałe i świetnie odprowadza ciepło, jednak niższą ceną mogą kusić pompki z korpusami wykonanymi z tworzywa sztucznego bądź stali (blachy). Choć nawet najlepsza pompka może się zepsuć, to w przypadku tych plastikowych nie jest pytaniem czy, ale – kiedy się zepsuje.
No Comments