Najlepszy rower górski do 3000 zł


Można kupić prawdziwy rower górski jeszcze taniej. Nawet nowy i markowy, co zresztą pokażemy. Jednak należy zdawać sobie sprawę z istnienia granicy pomiędzy rowerem rekreacyjnym o cechach roweru górskiego, a rowerem, który po zjeździe z prawdziwej góry pozostanie w jednym kawałku, koła nie będą wymagały centrowania, a na połączeniach poszczególnych części nie pojawią się luzy.


Choć za trzy tysiące złotych nie kupimy jeszcze roweru, którym będziemy w stanie powalczyć o miejsce na podium w amatorskich zawodach MTB, to z pewnością będziemy mogli zacząć na takim sprzęcie prawdziwe górskie treningi. Swoją ścieżką ciekawi jesteśmy, jaki wynik na rowerze z tej półki cenowej wykręciłby aktualny mistrz Polski w MTB XCO (cross country) w kolejnej edycji tych zawodów… Tymczasem zejdźmy na ziemię i zajmijmy się właściwym tematem. Rowery przedstawiamy od najdroższego do najtańszego z uwzględnieniem kolejności alfabetycznej, gdyż dwa z nich kosztują dokładnie tyle samo. Do poniższego zestawienia wybraliśmy rowery na kołach 29″, jednak każdy z przedstawionych modeli występuje w wersji z kołami 27,5″ i z wyjątkiem najdroższego, każdy w dwóch wersjach kolorystycznych do wyboru. W trzech pierwszych znajdziemy praktycznie ten sam widelec amortyzowany – SR Suntour XCR o skoku 100 mm, natomiast w najtańszym różnica jednej litery (XCM zamiast XCR) sprawia, że nieco odstaje od stawki, lecz nie należy go przez to z góry skreślać.


Rower GIANT TALON 29 2 (GE)

Talon jest rowerem, o którym można powiedzieć, że nie ma słabych stron, ale nie ma też niczego, co by go jakoś szczególnie wyróżniało. Będąc poprawnym do bólu, sprawdzi się zarówno w rekreacyjnej jeździe po pobliskim lesie, jak i na zjeździe z góry > 1000 m n.p.m. Zaczynając od najważniejszego, czyli ramy, jest to bardzo udana, sprawdzona już konstrukcja z wewnętrznym prowadzeniem pancerzy. Drugi najostrzejszy w zestawieniu kąt główki ramy (69°) świadczy o sportowym zacięciu tego roweru. Napęd 3×9 Shimano Alivio/Altus sprawia, że rower jest bardzo uniwersalny – nawet na bardzo stromych podjazdach nie powinno brakować nam przełożeń, prędzej skończy się przyczepność, zaś jadąc w dół będziemy w stanie wspomóc grawitację w rozpędzeniu roweru do dużej prędkości. Hydrauliczne hamulce tarczowe z grupy Acera od Shimano pozwolą pewnie ją kontrolować. Na uwagę zasługuje blokada widelca z manetki umieszczonej na kierownicy. Fabryczne opony o szerokości 2,2″ to znowu kompromis. W kolejnych modelach znajdziemy zarówno szersze jak i węższe, lecz do opon nie warto przywiązywać większej uwagi – po zużyciu, albo wręcz w dniu zakupu, łatwo można je wymienić.

Giant Talon 29 2 (GE) (2019) – 3 099 zł

Rower KELLYS SPIDER 90

Chociaż nie można powiedzieć, by zewnętrzne prowadzenie pancerzy było wadą, to w rowerze z tej półki cenowej można już oczekiwać prowadzenia wewnętrznego. Kąt główki ramy wynoszący 70° to minimalnie lepsza responsywność i skręcanie w ciasnych wirażach, kosztem mniejszej stabilności. Różnica rzędu 1° będzie jednak trudna do wyczucia dla amatora. Najmocniejszą stroną tego roweru jest jego napęd: 2×10 Shimano Deore, przy czym małym pytajnikiem jest korba markowana przez producenta roweru. Niemniej z takim osprzętem spokojnie można by stanąć na starcie maratonu MTB XCO. Hamulce pochodzą z shimanowskiej grupy Altus i trudno napisać o nich coś więcej niż to, że działają – robią swoje. Opony niemieckiej marki Schwalbe, model Rapid Rob o szerokości 2,25″, lepiej będą się spisywać w terenie niż na asfalcie. Trochę szkoda, że producent nie pokusił się o wersję amortyzatora z blokadą z manetki, bo rower jest naprawdę dobrą propozycją dla ambitnych początkujących zawodników.

Kellys Spider 90 (2019) – 2 999 zł

Rower KROSS LEVEL 4.0

Ten rower przede wszystkim może się podobać, bowiem płynnie przechodząca w tylne widełki rura górna przypomina rozwiązanie znane z ram karbonowych. Kąt główki ramy wynoszący 70,5° sprawia, że rower świetnie się prowadzi w zakrętach i równie dobrze podjeżdża, lecz tak samo jak w przypadku Kellysa – kosztem stabilności i gorszego radzenia sobie z wybojami przy dużych prędkościach. Dobór komponentów, praktycznie całego osprzętu, z jednej strony zasługuje na pochwałę, bo jest to Shimano Altus z bonusem w postaci tylnej przerzutki klasy Deore i taki zestaw na pewno docenią początkujący, jednak z drugiej strony medalu przyzwyczailiśmy się już, że Deore oznacza napęd 10-rzędowy. Tak czy inaczej dostajemy solidny napęd 3×9. Hydrauliczne hamulce Shimano Altus są nam już znane z Talona. Najdziwniejszym pomysłem projektantów tego roweru są opony. Schwalbe Smart Sam 2,1″ nadają się (i to świetnie) do rowerów crossowych i górskich rekreacyjnych, nie zaś do MTB XC. Planując jazdę tym rowerem w cięższym terenie, warto założyć coś szerszego z agresywniejszym bieżnikiem. Ciekawej całości dopełnia blokada amortyzatora z manetki na kierownicy.

Kross Level 4.0 (2019) – 2 999 zł

Rower MARIN BOBCAT TRAIL 4

Rodzinie Bobcatów poświęciliśmy już osobny wpis. Bobcata 4 prezentujemy tu jako tańszą alternatywę dla pierwszych trzech rowerów. Gdybyśmy nie sugerowali się już samą nazwą roweru („Bobcat Trail„), to 68° kąta główki ramy zdradza nam, że jest to już rower ukierunkowany na jazdę szlakową i lepiej będzie radził sobie na zjazdach niż przy podjeżdżaniu. Napęd 2×9 to coś dla tych, którzy na zjazdach wolą skoncentrować się na wyborze najlepszej linii jazdy niż pedałowaniu. Rower godny polecenia, przy czym warto rozważyć najwyższą wersję Bobcata, którą na posezonowych wyprzedażach możemy znaleźć w cenie 3 głównych bohaterów tego porównania.

Marin Bobcat Trail 4 (2019) – 2 399 zł

You Might Also Like

No Comments

    Leave a Reply